Spędziłam intensywnie, balkon ukwiecony, biesiadowanie na działce, spotkania rodzinne i na koniec wycieczka rowerowa. Wiosna tak długo się rozkręcała, że nie zdążyłam odzyskać kondycji po zimie. Słaba wymówka; o kondycję trzeba dbać cały rok. I dziś tak sobie obiecałam; koniec z lenistwem i słodyczami 🚴♀️🧘♀️
W Arturówku tłumy ludzi, trudno znaleźć zaciszne miejsce, żeby pobyć z przyrodą sam na sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz