W tym roku nie rozpieszcza nas pogodą. Dlatego staram się korzystać z każdej chwili, kiedy nie pada deszcz. Wczoraj, niestety, musiałam zaliczyć galerię handlową.Trzeba wreszcie kupić letnie buty. Podobnego zdania była chyba połowa mieszkańców Łodzi. Świętowanie końca lockdownu widać w mieście na każdym kroku- wszędzie tlumy.
Za to dziś udało mi się złapać trochę spaceru w słońcu. I takie widoki: zabłądziły na osiedlu?
Drzewa kwitną pięknie
Skończyłam czytać "Niepokój przychodzi o zmierzchu" Marieke Lucas Rijneveld. Miedzynatodowa Nagroda Bookera 2020. Książka, która długo zostanie w pamięci. Czułam się, jakbym zanurkowała w szambie, bez zatkania nosa. Brudy rzeczywistości, brak miłości, ogromna samotność, mimo ludzi dookoła.