niedziela, 9 maja 2021

Marcel Moss "Utraceni" i majowy weekend

 Pierwsze tak ciepłe dni w tym roku. Jak ja za tym tęskniłam 😍. Weekend spędziłam pracowicie, bardzo aktywnie, zrobiłam wiele rzeczy miłych dla siebie i mojej rodziny. Pozwoliło mi to naładować baterie na następny tydzień. Ale i tak myślę już o urlopie, odliczam dni, planuję. Mam bardzo dużo dni zaległego urlopu, co pokazuje że, jak bardzo jestem przemęczona. 

A dziś wycieczka rowerowa była krótka, bo pięknie rozkwitająca przyroda dała o sobie znak w postaci alergii. Trudno, każde 10 km. na rowerze daje mi dużo radości. 





A książka Marcela Mossa wydała mi się trochę naiwna. Poszukiwaniem zaginionych osób zajmują się amatorzy,


kierowani własnymi emocjami? A sceny opisu tortur i gwałtów omijałam- mam już przesyt takich treści.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz