piątek, 25 września 2020

Saturnin



Ta książka wywołała u mnie przygnębienie, obudziła różne czarne myśli które zepchnęłam w kąt mojego umysłu. Wyraźnie czułam tragizm ludzkiego życia, los człowieka wplatany w sieć układów politycznych, społecznych.Tak jakby człowiek sam o niczym nie decydował, tylko był pchany przez nieznane (i wrogie) siły. Nie lubię zaglądać w takie mroczne zakamarki mojej głowy.

Zabieram się do lektury nowej książki Szczepana Twardocha "Pokora". Pierwsze opinie widziałam pozytywne, więc zapowiada się obiecująco😍

A wrzesień w tym roku jest piękny, słoneczny,  dużo czasu spędzam na wycieczkach rowerowych, głównie szlakiem miejskich parków.
 

1 komentarz:

  1. Uwielbiam twórczość autora i "Saturnin" zdecydowanie wpada u mnie na liste ulubieńców! Autor umie czarować słowem! :)

    OdpowiedzUsuń