środa, 5 sierpnia 2020

Stefan Darda i wykreowany przez niego świat







Odkryłam książki Stefana Dardy.





 Przeczytałam "Jedną krew" oraz trzy części "Domu na wyrębach".
Przypominają mi opowieści jakie pamiętam z dzieciństwa. Długie zimowe wieczory, czasem 20 stopień zasilania (kto wie o co chodzi?😉), siedzenie w domu przy świecy. Wtedy mój dziadek snuł opowieści o zjawach, tajemniczych kobietach w białych sukienkach, które urodziły kawalerów w nocy a potem znikały na cmentarzu. Ducha (nomen omen) tych opowieści znajduję w książkach Dardy. Strzygi, wampiry... niby bajdurzenie , ale... na wszelki wypadek nie czytam tych książek wieczorem🤣
Widzę na Legimi, że sporo jeszcze pozycji przede mną, chyba mam lekturę na cały miesiąc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz