Django- jak czarny anioł ,wymierzający sprawiedliwość |
Tarantino ,jak zwykle, bawi się konwencją,sypie czarnym humorem, ironią i świetnymi dialogami.
Akcja filmu rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych , na 2 lata przed wojna secesyjną. Tytułowy bohater, to czarny niewolnik, niepokorny , niegodzący się ze swoim losem. Nagle życie daje mu szansę. Spotyka na swojej drodze Niemca, który jest łowcą głów.
Django z niewolnika przeobraża się w kowboja i we dwóch zaczynają wymierzać sprawiedliwość. Kluczowym problemem staje się uwolnienie z plantacji pana Candie żony Django - Hildy. Więcej oczywiście zdradzić nie mogę.
DiCaprio w przerażającym wykładzie na temat frenologii. |
W filmie dużo jest humoru, ale takiego czasem przez łzy, ściskającego gardło , jest trochę refleksji nad człowieczeństwem , trochę ocierania się o kicz , zabawy konwencją - jak to u Tarantino. Film , którego nie można jednoznacznie zaklasyfikować - western, pastisz ,komedia, próba rozliczenia się z rasizmem? Jeśli to ostatnie, to po scenie końcowej , gdybym była na miejscu Amerykanów to przeszyłby mnie dreszcz strachu.
Bardzo dobra muzyka i świetna rola L. DiCaprio , który stworzył fascynującą postać pana Candie - to dla mnie największe walory tego filmu. Czy Oscar za najlepszy film?
Wypowiem się gdy obejrzę pozostałe nominacje...
Samuel L. Jackson- ciekawa psychologicznie postać lokaja -zdrajcy |
Łowcy głów budzą wściekłość wśród ludności - czarny kowboj to nie tylko rzadkość ale też nieprzyzwoitość.
A oto i sam Quentin Tarantino, który w filmie tez zagrał małą rólkę.
Nie pozostaje mi nic innego napisać, jak to, że koniecznie muszę się wybrać na ten film. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńMuszę to zobaczyć :) Dzięki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ktoś mi ostatnio polecił ten film. Na pewno obejrzę :)
OdpowiedzUsuń